fbpx

Gdy mówimy, że rzeczywistość nas przytłacza, często ktoś, kto chce dla nas dobrze radzi: “Zadbaj o siebie”, “Znajdź dla siebie czas”. Jest to rada, pod którą bym się podpisała obiema rękoma, ale….

Co zrobić, gdy naprawdę ciężko wysupłać nawet 15 minut dla siebie? Kiedy nie ma mowy o wyjściu z domu “na paznokcie”, kiedy nowa sukienka nie cieszy, kiedy czasem brakuje motywacji nawet do umycia włosów, kiedy jest tyle do ogarnięcia, bo praca, bo obiad, bo bałagan robi się sam, gdy tylko odwrócisz na chwilę wzrok w inną stronę?

Od czego wtedy zacząć dbanie o siebie

Od głowy. Jeśli czujesz, że się poświęcasz, jeśli stawiasz siebie na ostatnim miejscu bardzo trudno będzie Ci tak naprawdę dać coś z siebie innym.

Dlaczego? Bo będziesz oczekiwać wdzięczności (no bo przecież to wszystko dla nich!), a jeśli jej nie dostaniesz, możesz czuć złość i duże rozczarowanie. Stąd już tylko mały krok do frustracji, niezadowolenia i “czepiania się o wszystko”. To dlatego, jeśli zapominamy o swoich potrzebach, tak wiele ważnych rzeczy sypie się dookoła.

Czy można jakoś pogodzić to, że potrzeby rodzica i potrzeby dziecka są ze sobą sprzeczne? Co wtedy zrobić?

Nie wiem 🤷‍♀️ Ale wiem, że dbanie o siebie nie musi polegać na rewolucji, że mała zmiana często wystarczy i też jest satysfakcjonująca. Warto szukać wsparcia wśród innych dorosłych i takich scenariuszy, by spotkać się z tymi potrzebami wpół drogi. Takich realnych rozwiązań, nie idealnych. Takich pierwszych kroków.

Za co dziś sobie podziękujesz?